Pragnienia a potem rozpacze
Kazimierz Dąbrowski
Pragnienia, a potem rozpacze, w: DEZINTEGRACJE – LAMENTACJE I MEDYTACJE EGZYSTENCJALNE, Warszawa 1980 (red. Tadeusz Kobierzycki)
Pragnienia a potem rozpacze
Pragnienia, zachwycenia mistyczne, jasnowidzenie.
Serca drżenie, że coś się wie, rozumie, i że się dużo umie,
Że jest się mocnym, że na pewno tak, a nie inaczej,
I nawet, że można wpływać na bieg zdarzeń.
A potem rozpacze, a potem straszliwe misterium
przerażeń. Po powrocie z drogi mistycznej,
po tęsknotach, obsesjach, widzeniach – po marzeniach.
I powrót szary, skurczony, do depresji, do krytycyzmu,
Do codziennych truizmów. I smutek beznadziejny,
Upokarzający. I wokół ci nierozumiejący, że to koniec.
I dalej mgła i mglistość, i beznadziejna rzeczywistość.
I całkowita niepotrzebność. I tylko śmierć zostaje.
Jedyna droga wyjścia z obłąkania – w nieznane,
a może dobrze znane. Ale to już wszystko jedno.
Po odejściu, opuszczeniu innych i siebie niepowrotnym!
* zapis uzgodniony z Autorem, w maju 1980 r. w Aleksandrowie
– przypis Tadeusz Kobierzycki