Podobne wpisy
Ktoś przytaczał opinię
Kazimierz DąbrowskiKtoś przytaczał opinię, w: DEZINTEGRACJE – LAMENTACJE I MEDYTACJE EGZYSTENCJALNE, Warszawa 1980 (red. Tadeusz Kobierzycki) Ktoś przytaczał opinię Ktoś przytaczał opinię, z jakiejś książki francuskiej,że umarli stają się rasą wymierającą, wyizolowaną.Zapomnianą, milcząca, odchodzącą, jako coś nietrwałegoskazanego na zniszczenie, na oddalenie, na zatracenie.Komu odjęto prawa jednostki świadomej, jedynej,niepowtarzalnej, niezastąpionej, sakralnej.Jakże to jest prawdziwe i jakie agonalne,tak być zagubionym, tak być straconym,w tym, co się wyróżniało, adorowało, ceniło, wielbiło,a więc w cechach…
Trwoga starego człowieka
Kazimierz DąbrowskiTrwoga starego człowieka, w: DEZINTEGRACJE – LAMENTACJE I MEDYTACJE EGZYSTENCJALNE, Warszawa 1980 (red. Tadeusz Kobierzycki) Trwoga starego człowieka Idzie stary człowiek cmentarnymi dróżkami, Oczy ma obłąkane i przytomne, obłąkane ziemiąi znużeniem życia. Jasne błąkaniem siępo wieczystych pomrokach.Cierpliwa trwoga w spojrzeniu, frasowanie sięo ludzkie miłości. Patrzy po milczących mogiłach,zawieszony między nicością i wiecznością.Nic mu nie dało doświadczenie, przywarłdo znanych dróg niewiedzy. Tylko więcej od młodychpamięta i trwogą ich więcej się…

Misterium religijno-moralno-psychologiczne
Misterium religijno-moralno-psychologiczne Część wokalno-muzyczna Autor tekstu: Kazimierz Dąbrowski.Zagórze – Wielkanoc 1944 Fotografia ze zbiorów Tadeusza Kobierzyckiego. I Godziny płyną w zapatrzeniu ponad sen, ponad jawęGotujcie w walce z życia cieniem na drugi brzeg przeprawęZgasła miłość moja idą niepokojeMyśli me w strzęby rwą,Zgasł mi sens życia pełzną już z ukrycia lęki gorsze niż skon. Życia blask, szczęścia blaskNa Golgocie mi zgasłZmarł już ciszy dzieńPrzyszła noc, przyszedł cień…
Instynkt samozachowawczy
Kazimierz Dąbrowski Instynkt samozachowawczy Instynkt samozachowawczy biegnie. Przygotowuje sięna wszelki wypadek. Na wszystko. Ku niezaskoczeniu. Trzeba wiedzieć, jak przezwyciężyć i obejść się z cierpieniempo ludzku. Dla kontynuowania wszystkiego, co się zdobyło. Jak dalej żyć, dla tego, co się urządziło, ułożyło, co jest.! Co nie jest jeszcze zagrożone. Co trwa, jest wyraźnie pewne. Przecież trzeba być rozsądnym i trzeba wiedzieć,że coś się zmienia, że już się zmieniło, że przechyliło się,ku śmierci. Powstała…
Może to wyobraźnia
Kazimierz DąbrowskiMoże to wyobraźnia, w: DEZINTEGRACJA – LAMENTACJE I MEDYTACJE EGZYSTENCJALNE, Warszawa 1980 (red. Tadeusz Kobierzycki) Może to wyobraźnia Może to wyobraźnia, a może proces realny,że moje ciało, mój szkielet jest coraz mniej namacalny.Coś się rozpęka, rozkłada, tu w mej cielesnej osobie,Coś zalatuje rozdziałem, coś zalatuje mi grobem.Gdy spaceruję idąc ulicą, czy idę ścieżką polną,To szkielet mój się kruszy, to ciało rozkłada się znojnie.I jestem jakby osobno, jakoś odbiegam od siebie,Gdzie indziej szkielet…
Jest coś pociągającego w śmierci
Kazimierz Dąbrowski Jest coś pociągającego w śmierci Jest coś pociągającego w śmierci –to chyba rozpad niższego, biologicznego, fizycznego.To powolne ścieranie się – rosnący bezwład organów jedzenia,żucia, trawienia, bezwład agresji – napiętych mięśni,do cięcia gotowych żwaczy.To błysk światła wśród fizjologicznej rozpaczy.Coś tu ustaje wbrew nam – odzwierzęcenie znaczy.Ku pociesze człowieka.Oto nie można jeść, nie można poruszać szczękami,nie można pokazywać zębów – resztek drapieżcy.Nie można napinać mięśni dla chwytania…